RKS Radomsko

Piłkarz trzecioligowego szwedzkiego klubu Bunkeflo IF Igor Sypniewski został w piątek zatrzymany w Malmoe za jazdę po pijanemu. Stężenie alkoholu było tak wysokie, że prokurator zadecydował o tymczasowym areszcie.
Według informacji prokuratury w Malmoe stężenie alkoholu wynosiło "dużo ponad jeden promil alkoholu".

Według szwedzkiego prawa przekroczenie granicy jednego promila kwalifikuje sprawcę do odpowiedzialności za poważne przestępstwo. Przewidziana jest kara wiezienia od miesiąca do dwóch lat. Alternatywą jest kara w zawieszeniu z obowiązkiem prac publicznych lub dozorowane leczenie.

Według policjantów, którzy zatrzymali samochód Sypniewskiego do kontroli w Malmoe, kierowca nie był w stanie dmuchać do alkomatu i z tego powodu został przewieziony do szpitala dla pobrania próbki krwi. Wynik zostanie przedstawiony w najbliższych dniach i od niego zależy wysokość kary.

W Szwecji bardzo rzadko pijani kierowcy są zatrzymywani w areszcie.

"W tym jednak przypadku istniało duże prawdopodobieństwo, że Sypniewski mógłby wyjechać ze Szwecji, zwłaszcza, że jego kontrakt z pracodawcą wygasa 31 października. Decyzję o zatrzymaniu podjąłem po otrzymaniu raportu od policjantów, którzy opisali stan kierowcy" - powiedział dziennikowi Sydsvenska Dagbladet prokurator Bo Albrechtsson.

Klub Sypniewskiego, Bunkeflo IF, który w środę rozgrywa mecz decydujący o awansie do drugiej ligi, zerwał natychmiast kontrakt z piłkarzem.

"Wiadomość o zatrzymaniu uderzyła w nas jak bomba. Igor był bardzo popularny w Malmoe i nawet prowadził treningi z miejscową młodzieżą" - powiedział trener Bunkeflo Ake Kallenberg.

Dyrektor sportowy klubu, Johann Andersson ocenił sytuację jako bardzo tragiczny przypadek. "To jest osobista porażka Igora. W naszych kontraktach ze wszystkimi piłkarzami istnieje jednak klauzula, że w takiej sytuacji wszelkie umowy zostają anulowane".

Dziennik Aftonbladet opisując zdarzenie przypomina, że "w ubiegłym tygodniu ojciec Sypniewskiego miał atak serca, co piłkarz bardzo ciężko przeżywał".

Szwedzkie media przypominają "burzliwą" karierę Sypniewskiego w Szwecji.

W 2002 roku Sypniewski został zatrudniony w Halmstad. W 2003 roku został uznany za sensację szwedzkiej pierwszej ligi i zdobył 10 bramek dla Halmstad. Jesienią aż trzy kluby starały się o polskiego napastnika i wygrał Malmoe FF w konkurencji z AIK Sztokholm i Rosenborgiem Trondheim. Przejście do Malmoe ocenione zostało w szwedzkich mediach jako "transfer roku". Po kilku miesiącach jednak piłkarz wpadł w depresje i kontrakt został zerwany. Sypniewski rozegrał jeszcze kilka meczów w Trelleborgu FF. Jesienią br. pojawił się w Malmoe i podpisał kontrakt z Bunkeflo IF. W siedmiu meczach strzelił pięć bramek, a szwedzkie media uważały, że jest to początek powrotu jego klubu do pierwszej ligi w sezonie 2007.

Sypniewski dwukrotnie wystąpił w reprezentacji Polski.

_________________

Ale sie chłopak zmarnował! A taki dobry piłkarz był ... (przynajmniej jak grał w RKSie)

_________________

Zawsze lubił sobie nieźle wypic ( wkońcu polak )

_________________
Z eRKSą od narodzin aż po grób....

Hehe... kiedys jeszcze jak gral w eRKSie to z nim zdarzylo mi sie wypic... a poznalem go dosyc nieoczekiwanie w gimznazjum... Tak czy siak pozdro dla niego...

_________________
Zero ambicji odrabiać Wojsko w Policji. CHWDP