|
Niech gra Radomsko zamiast kadry!
Nie każda drużyna występująca w strojach reprezentacji Polski to futbolowi nieudacznicy! Orzełek na piersi nie ciąży piłkarzom czwartoligowego RKS Radomsko. W sobotę, kiedy asy Leo Beenhakkera (64 l.) skompromitowały się w Bydgoszczy 1:3, oni wygrali w Pabianicach z Włókniarzem... 3:1.
- Chyba przestanę oglądać mecze reprezentacji, bo z Finlandią zagrała żenująco - irytuje się obrońca RKS Tomasz Majsak. - To ja bym zagrał lepiej! Moje występy z białym orłem na piersi bardzo mobilizują. Kilku reprezentantów powinno wziąć z niego przykład m. in. Jerzy Dudek. - Nie lubię się wypowiadać o kolegach po fachu, ale Dudek zbyt często popełnia błędy, które kosztują nas utratę ważnych goli - twierdzi bramkarz Tomasz Tomczyszyn. Skąd u czwartoligowca z woj. łódzkiego stroje reprezentacji ? W zeszłym sezonie RKS z powodów finansowych wycofał się z rozgrywek III ligi i zgodnie z przepisami powinien grać co najwyżej w klasie okręgowej. Występują jednak w IV lidze, do tego w reprezentacyjnych stroiach. - To zapłata za Branko Rasicia - wyznaje Cezary Stefańczyk, lider RKS. Radomszczanie spadli z ekstraklasy cztery lata temu, bo PZPN nie przyznał im walkowera za barażowy mecz ze Szczakowianką Jaworzno, w której wystąpił nieuprawniony zawodnik Branko Rasić. RKS domagał się 5 mln. złotych odszkodowania.Wiceprezes PZPN Eugeniusz Kolator wymusił kompromis: RKS musiał zadowolić się IV ligą, obietnicą pomocy w modernizacji stadionu oraz sprzętem sportowym wartym kilkanaście tysięcy złotych. W Radomsku nikt nie przypuszczał, że misie z PZPn wpadną na pomysł, aby podesłać im stroje, które zalegały w magazynie w podwarszawskim Ołtarzewie, bo nie może w nich grać żadna reprezentacja juniorów. W strojach z orłem na piersi radomszczanie mogliby bez kompleksów zmierzyć się np. z Finlandią, Serbią czy Portugalią. Na pewno nie straciliby tak głupich goli, jak biało-czerwoni w sobotę. Żaden z nich nie człapałby po boisku, a później nie tłumaczył się, że nic się nie stało. - Gdybym tak grał, to nawet w IV lidze dostałbym ochrzan - podkreśla Majsak. - Reprezentantom przydałoby się trochę skromności-ddaje trener Rafał Ozga. - Nie ma co przed meczem buńczucznie opowoadać, jakim to jest się dobrym. Trzeba pokazać to na boisku!
Trochę długo bo na stronie Faktu nie można skopiować bo nawet archiwum nie ma.
|
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
